Sine umbra

Choroba psychiczna czy koszmarna rzeczywisto--? Co okäe si- prawd-?A. od dzieci-stwa by- dr-czony przez koszmary, wizje i napady stanów l-kowych. W doros-ym -yciu próbuje zag-uszy- swoje l-ki przygodnym seksem, narkotykami i antydepresantami. Ale wkrótce okäe si-, -e tym, co gn-bi A. wcale nie jest choroba psychiczna: jego dusza stäa si- przedmiotem piekielnych rozgrywek. Nad rodzin- m--czyzny najwyräniej ci--y kl-twa, która lata temu przyczyni-a si- do -mierci jego brata i wuja. A. staje przed wyborem - albo zaufa nauce i lekom, staraj-c si- odci-- od swoich wizji, albo zaryzykuje cäkowite zanurzenie si- w odm-tach szale-stwa. Je-li wybierze to drugie, b-dzie musiä udä si- do samego Piek-a, by ratowä dusz- swoj- i bliskich, a przy tym wyjäni- rodzinn- tajemnic-.- Smolsko? - przetrawi-, wahaj-c si-. - Teraz tam si- du-o dzieje, buduj- nowe domy i osiedla, jakby oszaleli, wszyscy tam ci-gn-. Ale to dziwne, kiedy- tam by-y tylko bagna. Pan hrabia von Konigsdorf zakupi- tam wszystkie grunty. Co si- wtedy dziäo... Cukierni- zacz-li budowä, ale w dziwnych okoliczno-ciach budow- potem przerwano... Zreszt- podobnie jak budow- kolei i fabryki porcelany, a zaraz wtedy przysz-a epidemia cholery. A co budowano, to poniszczono, jak z Niemcami o Festung Breslau si- bili-my. Potem przysz-a znowu zaraza, puchlina wodna i tyfus. Tak nagle, -e zmar-ych w ogrodach w szmatach chowali, bez trumien, nie po Bo-emu. A teraz jakie nieszcz--cie przyjdzie? Nie, nie, ja... nie zostawäbym tam na noc, b-d-c panem. Zäatwi- co trzeba i wróci-. Po co los kusi-?-